Sprzedaż domu do remontu – jak to zrobić?

Polacy z roku na rok budują coraz mniejsze domy. Aktualnie najczęściej wybieramy projekty o powierzchni od 80 do 110 mkw. Wynika to z kosztów, ale również coraz mniej licznych gospodarstw domowych. Dlatego też sprzedaż starego, dużego domu do remontu jest problematyczna. Taki zakup z punktu widzenia nabywcy ma również inne wady. Co zrobić, aby zwiększyć szansę znalezienia nabywcy?

Dlaczego sprzedaż domu do remontu może być problematyczna?

Jak wspominaliśmy, zmieniły się oczekiwania Polaków odnośnie do domów. Z danych Extra-dom wynika, że 75% wybieranych projektów to obiekty składające się z salonu i 3 lub 4 pokojów. Jeśli dom jest duży, to dla wielu nabywców przeszkoda, która całkowicie przekreśla sens takiego zakupu. Taka powierzchnia jest dla nich zbędna. Do tego dochodzi konieczność remontu. Istnieje też zwiększone ryzyko awarii urządzeń grzewczych czy rychła potrzeba wymiany stolarki otworowej. Jeśli dom znajduje się przy tym na dużej działce, to podwyższa jego cenę i wiąże się z dodatkowymi obowiązkami. To niekoniecznie pożądane wśród poszukujących nieruchomości.

Czy zatem nie ma szans na sprzedaż domu do remontu? Oczywiście, że są, ale trzeba mieć świadomość, że poszukiwanie nabywcy zajmie co najmniej kilka miesięcy, a może potrwać nawet lata. Można jednak zwiększyć szanse na sprzedaż. Jak to osiągnąć?

Dom do remontu – jak zwiększyć szansę na sprzedaż?

Dzięki podjęciu pewnych kroków można zwiększyć szansę na znalezienie klienta. Jak to zrobić? Na pewno warto:

  1. rozsądnie wycenić nieruchomość – można to zlecić rzeczoznawcy, ale to wiąże się z kosztami, a nie jest przy tym powiedziane, że uda się znaleźć chętnego na zakup za taką kwotę; wycena domów jest trudna, gdyż takich ofert jest o wiele mniej niż ogłoszeń o sprzedaży mieszkania i trudno znaleźć dwie bardzo podobne pod kątem metrażu, stanu, wielkości działki i ogrodu; na pewno warto przejrzeć jak najwięcej takich ofert i obserwować je na długo przed planowaną sprzedażą, aby wiedzieć, jak długo dostępny jest dany dom i o ile obniżono jego cenę;
  2. odświeżyć dom – na własną rękę można przemalować ściany, a przynajmniej te, które nie prezentują się atrakcyjnie; należy przeprowadzić depersonalizację, tzn. usunąć z widoku wszystkie rzeczy osobiste, aby nie utrudniać oglądającym wyobrażania sobie przestrzeni jako ich własnej; warto naprawić także usterki, np. uszkodzone klamki, przeciekający kran czy wiszące gniazdka elektryczne;
  3. uporządkować ogród – należy skosić trawę, usunąć uschnięte krzewy czy leżące na ziemi gałęzie; dzięki temu można łatwiej ukazać urok podwórka;
  4. zlecić profesjonalną sesję – zdjęcia mogą w dużej mierze decydować o tym, czy zainteresowany zdecyduje się zobaczyć dom na żywo; powinny być atrakcyjne i zwracać uwagę na największe zalety obiektu, np. piękny ogród, garderobę czy duży salon; jeśli dany element wpadnie mu w oko, wady budynku i konieczność remontu mogą już nie być takim problemem;
  5. wykorzystać atuty lokalizacji – często takie domy znajdują się w miejscach, w których nie ma już wolnych działek, co zwiększa atrakcyjność dla nabywców;
  6. zwrócić uwagę na elementy wyposażenia – chodzi o zdobienia na ścianach, meblach czy piec kaflowy; niektórzy kupujący preferują takie wnętrza i właśnie ich szukają.

Po wystawieniu oferty trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jeśli przez długi czas nie ma zainteresowanych, warto podjąć współpracę z doświadczonym agentem nieruchomości, który pomoże znaleźć klienta.

O autorze

Dodaj komentarz